Aktywnym czas być!
Jako, że wakacje w pełni postanowiłam troszkę zwiększyć swoją aktywność. Trochę u mnie z tym kiepsko, ale nie będę się tu nad tym rozwlekać. Od tego mam photobloga :). Za to przy okazji tych aktywności zaczęłam nosić codziennie ze sobą jakąś lalkę. Stąd na Instagramie pojawia się codziennie kilka nowych zdjęć.
No i weekend był znowuż bardzo zajęty i stanowczo za krótki. Tak o to powstały miniaturowe warcaby :)
Młody właśnie wygrywa partyjkę z Anną, która ich odwiedziła :)
No i w końcu Akihide ma materac na łóżku, a Tomoe kołdrę i dwie poduszki. Tu tu pod spodem na zdjęciu widać :D
Nie jestem zbyt wylewna jeśli chodzi o pisanie (a dziwne, bo za młodu pisałam powieści po kilkadziesiąt - kilkaset stron!)
Hmm... muszę pomyśleć nad jakimiś pidżamami dla chłopców, bo oni nie mają w czym spać!
Twoja diorama wygląda świetnie! Podoba mi się boazeria.
OdpowiedzUsuńA jak już uszyjesz piżamki, to zrób przyjęcie piżamowe. :)
:D party musi być! Zwłaszcza, że parapetówki nie było! :D
Usuń