Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Wilkołaczka poskromiona

Obraz
     Siemka!        Susem zająca po świętach zajęłam się ćwiczeniami nad repaintem. Siedziałam i siedziałam. Godziny za godzinami (że nie wspomnę, iż już od ponad półtora roku bez większych rezultatów próbowałam malować lalki).    Dopiero teraz naprawdę czuję się usatysfakcjonowana rezultatem. A lalkę do tego niecnego uczynku kupiłam jakiś miesiąc temu w Rossmanie za jakieś 30 zł. (zdjęcie pochodzi STĄD ) Seria "Boo York Boo York" A tak wyszła po repaincie: Z deczka poprawiłam złotym markerem okulary :) a płaszczyk kupiłam od innej lalkowniczki aka Pauliny. Bardzo się nią teraz zacieszam. Uważam, że wygląda bardziej pociesznie niż z ostrym oryginalnym makijażem. Oczywiście nic nie mam do takich image, ale po prostu kocham takie słodkie oczka. *0* Żółtka sukienka jest mojej produkcji. :) Uważam, że jest akurat na wiosnę :) A płaszcz przyda się jej, bo u mnie ostatnio padał śnieg!!!

Nowy mieszkaniec dioramy

Obraz
Witajcie!     Dziś pragnę Wam przedstawić Tomoe - nowego brata Akihide. Laleczka jest tak jak jego starszy brat składakiem - główka Yuuki firmy Parabox i obitsu 23 cm white male. Młodzik ma tymczasową klejoną perukę (która niestety nie jest najwyższych lotów, więc nosi czapkę brata).       Na razie ma zrobioną przeze mnie koszulę bawełnianą i jeansy. Buciki ma po Barbie Fashionistas Curvy, a bluzę dostał od Jacksonaz MH. Nie spodziewałam się, że tak zakocham się w tym małym cudeńku (zazwyczaj kupuję lalki 1/6), ale Tomoe skradł moje serce.     Makijaż robiłam mu sama. Dalej mam z tym problem, ale uważam, że wyszedł mi całkiem nieźle. Brwi ma jasne, bo docelowo ma być blondynem (jak wspomniałam peruka jest tymczasowa :))    No i te małe rączki, to na prawdę piękna lalka i dziwię się, że na lalkowym forum nie spotkałam jeszcze kogoś, kto by kupował lalki z Paraboxu. Awww... Wzbudzają moje instykty macierzyńskie.     A co do bluzy po Jacksonie, to dostał ją