Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Podwórko Zagubionych Zabawek - Lwów

Obraz
Polubiłam podróżowanie. W związku z tym zaczęłam wyszukiwać różnych zabawkowych ciekawostek podczas wycieczek z moim Lubym. Tym razem padło na krótki wypad do Lwowa. :) Trochę dalej od centrum miasta przy ulicy Kniazia Lwa 3 można spotkać dość nietypowe miejsce... Już drugiego dnia Kasia wybrała się na zwiedzanie Podwórka Zagubionych Zabawek. Ciężko stwierdzić, co było przyczyną powstania tego miejsca, jednak w  połowie opuszczonej dzielnicy można na jednym z podwórek zobaczyć mnóstwo zabawek... Wzbudzają one trochę smutek, trochę strach. Pluszaki nie mają oczu, są brudne od deszczu, lalki są pozbawione kończyn... W sadzawce pływają zabawki niemowlęce, jakiś niekochany przez nikogo wielorybek... Można tu znaleźć zabawki starsze i nowsze. A to pluszowy koń albo uwielbiane we Lwowie lwy. Bardzo smutne i niepokojące miejsce. Przypomina bardziej cmentarz niechcianych zabawek... Swoje smutne życie zakończył tu również różowy samochód, który zgubił w

Składamy składamy

Obraz
W paczce dostałam również tekturowego Sokoła do złożenia :D. Leżałam dziś obolała na łóżku i nic mi się nie chciało, więc pomyślałam, że do zabawy w łóżku będzie w sam raz! Tektura jest sztywna laminowana, więc nadruk prezentuje się super. Była do niego dołączona książeczka z instrukcją i paroma rebusami.  A tu gotowy model! Wyszedł mega i stoi teraz w naszej oszklonej komodzie.  Wygląda niesamowicie :D a zabawa w składaniu była przednia. 

Otwieramy trooperka

Obraz
W paczce urodzinowej pojawił się taki o to jegomość. Nie miałam jeszcze okazji kupować nic z tej serii, także ze zniecierpliwieniem rozdziawiłam opakowanie. No to przystojniak wygląda tak. Ma podstawową artykulację w ramionach i biodrach. :)  Do tego blaster i karabin. Karabin składa się z dwóch części, ponieważ mogą służyć też jako ochraniacze  (karwasze). Pan ma dużo szczegółów wymoldowanych  i troszkę farby również zostało mu użyczone. Za wiele nie mieli, co by tu poszaleć, bo mundur domyślnie był biały.  Figurka jest super :) bardzo dziękuję Paulisi.

Dziewięcioogoniasty!

Obraz
Pewnie Ci, co zbierają figurki My little shop (czy jakoś tak) mnie zamordują, ale pomyślałam, że kotek, którego dostałam w paczce od Mangusty nada się idealnie na custom! I to nie byle jaki custom, bo postanowiłam, że przerobię go na Kuramę, czyli 9-ogoniastego lisiego demona z serii "Naruto". Biografię tego zwierzaka znajdziecie TUTAJ . Uwielbiam wykorzystywać rzeczy, które już mam w domu a np. zniszczyły się. Tak było w tym przypadku i 8 ogonów powstało z silikonu. Była to pozostałość po antystresowej zabawce, która zaliczyła zgon. (Dosyć znerwicowany ze mnie człowiek, he he) Rozłożyłam ją i wycięłam na kształt ogonków. No i na chwilę mnie przystopował Luby, bo już chciałam malować, ale trafnie zauważył, że farba od czystego silikonu może nie dość że źle pokryć, to potem jeszcze odpadać. Także wzięłam do ręki żelowy lakier do  paznokci i po 3 warstwach ogonki nie dość, że były dalej miękkie to powstała na nich powłoka, którą już malować było bardzo pros

Blindbox urodzinowy

Obraz
Trochę późno, ale w końcu zebrałam się, by napisać jakąś notkę. W zeszłym miesiącu z okazji urodzin dostałam od koleżanki paczkę, która okazała się istnym blindboxem! Nie spodziewałam się jej, także nawet nie miałam pojęcia co zawiera. :) A w środku same dobra! Mangi, torebka z Pusheenką, pluszowy Darth Vader, saszetka z leniwcem, tekturowy Sokół Millenium i drugi z Lego, Figura troopera z SW, płyta z muzyką z Gwiezdnych Wojen, wafle ryżowe (były mniam, nigdzie potemm tych paprykowych u nas nie widziałam :(). No i dodatkowo Akihide, Tomoe i Zarakiel też dostali paczuchę :D Chłopaki się ucieszyli, bo do kolekcji dostali dwie figurki ze Star Wars :D. Teraz mają ich aż 6 szt! To tyle :D. Obiecuję trochę więcej się teraz pojawiać w miarę możliwości, ale ostatnio parę spraw zbiło mnie z pantałyku .