Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Chcę być prawdziwym chłopcem!

Obraz
Od dłuższego czasu bolało mnie, że mój Akihide nie może się poczuć w pełni człowiekiem. Stąd w  końcu stanęło (po rozmowie z Pauliamay), że czas najwyższy zrobić Akiemu przyrodzenie. Poszła w ruch fimo i kredki. :) Czas szybko upłynął słuchając kolejnych kabaretów, które losowo uruchamiały się z playlisty i tak o to pojawiło się to :) Rozmiar nieeuropejski xD. Ugotowane, schnie sobie a ja w tym czasie dalej gram w simsy. Akihide strasznie się niecierpliwi, więc musiał przymierzyć. :> Woow dyndają mu dzwonki xD buahahaha. Głupi humor :D. a za talerzyk przepraszam, ale podjadałam jabłka w między czasie. Wiadomo, że na wysuszeniu się nie skończyło, bo trzeba było trochę nadać realizmu. Także kredki weszły w ruch.  Przyklejam je na patexową masę, więc można spokojnie "go" xD wymieniać. No i przez tą notkę musiałam dodać ostrzeżenie na blogu, by nastolatki nie fapały. xD

Star Wars Lego - Wola Park

Obraz
Miałam dziś tylko pójść kupić chemię, no ale gdy zobaczyłam to: to musiałam zboczyć z trasy i zobaczyć, co tam się dzieje! Tak o to natknęłam się na event dla dzieci spod znaku Lego Star Wars. Zresztą jak widać po plakatach event odbył się w związku z "Ostatnim Jedi" i zapewne nową serią klocków z tej okazji. Co myślę o filmie już wiecie, ale że akurat była ze mną Momoko to popstrykaliśmy parę zdjęć. Zobaczcie na tego imponującej wielkości speedera! Sokół Millenium był ustawiony na dźwigni, która pozwoliła wzbić mu się do lotu! Za to tu powstawał nowy lord Sithów - Darth Vader! Dzieciaki jak widać ciężko pracują, choć ciekawi mnie jak je ogarnęli, by robiły to według instrukcji, by po skończeniu Vader przypominał Vadera? Momoko znalazła R2D2! Tego robota nie może nigdzie zabraknąć.  Zawsze będzie w moim sercu i BB8 go nie wykurzy. Nawet udało mi się zrobić focisze ze słynną dwójką robotów! A kręciło się przy nich mnóstwo d

Gwiezdne sploty Ostatni raz xD

Obraz
I znowu obudziła się we mnie mała dziewczynka, która marzyła by walczyć świetlistym czerwonym mieczem i zaprowadzić porządek w galaktyce. Nie martwcie się, nie będzie spoilerów. Tylko moje ogólne wrażenia. W środę wraz z Kylo i Finnem wybraliśmy się do Cinema City Mokotów na seans "Star Wars Ostatni Jedi" i... no w zasadzie ciężko stwierdzić jakie odniosłam wrażenia po filmie. Nie na stawiałam się, że będzie lepszy od "Przebudzenia Mocy", więc nie czułam się rozczarowana, jednak biłam brawo scenarzyście i reżyserowi, bo tak spier**lić logikę fabuły to trzeba umieć! Rebelanci w tym filmie są jak karaluchy, można ich zdeptać a te pokażą ci środkowy palac i dalej będą się opalać. Główny antagonista (którego twarz kompletnie mi nie pasuje, ale jak to mówią hełm/torba na głowę i jedziesz) poraz kolejny pokazuje, że hormony w wieku nastoletnim i broń to nie jest dobre połączenie, chyba, że chcemy fachowcom od remontów wnętrz dać więcej pracy. Od dziecka czuła