Posty

Wyświetlanie postów z 2017

Wesołych Świąt życzę!

Obraz
Zdrowych, spokojnych świąt, dużej ilości lalek pod choinką oraz innych wymarzonych prezentów! Aby te święta były śnieżne, ale ciepłe, były rachunki były niższe a jedzenie smaczne jak co roku! WESOŁYCH ŚWIĄT! 

Krótkie historie o rodzinie Fua w panelach - 1

Obraz
Witam, dziś bez zbędnych słów,  co jakiś czas wrzucę tutaj również moje komiksy o Akihide i Tomoe. Dziś pierwszy z nich! Ponadto zapraszam serdecznie na mojego deviantarta:  Soihime Deviantart

Nowy płaszcz dla Tomoe

Obraz
Spadł pierwszy śnieg. Akihide właśnie dostał pierwszą od dawna wypłatę za kilka ramek komiksu do gazety. Był lekko przygnębiony, nie powodzi mu się tak jak dawniej od czasu wypadku. Nawet teraz idąc ulicą, nie potrafi stwierdzić, czy może właśnie nie minął kogoś znajomego. Może zapomniał mu pomachać bądź choćby skinąć ręką? Niestety, on widzi tylko białe plamy. Dawno już nie widział jak wygląda ktoś, kto się uśmiecha.       - Eh, - westchnął głęboko, wyjął kopertę z wypłatą i przeliczył - czas najwyższy zabrać go po kurtkę.    Schował pieniądze z powrotem do torby i skręcił w boczną ulicę. Już z daleka widział blok, w którym wynajął kawalerkę. Rodzice nie zostawili im zbyt wiele, ale był im wdzięczny za wszystko co ma.    Wszedł po schodach na klatkę i otworzył drzwi do mieszkania.     - Tomoe, ubieraj się, idziemy do sklepu!    Z głębi mieszkania słychać było dźwięki jakiejś gry, przy której znowu pewnie jego młodszy brat przesiadywał.     Tomoe wyleciał z pokoju w biegu ubieraj

Pierwszy śnieg tym roku!

Obraz
Poniedziałek zaczął się bardzo zimowo. Spadł pierwszy śnieg i wprawia to w bardzo przyjemny nastrój.  Niestety są też minusy, bo oczywiście śnieg standardowo jak co roku zaskoczył kierowców. Wtf?! Śnieg pada! Ale ładnie! Na ten widok w domu przed wyjściem do pracy podśpiewywałam sobie "Dzwonią dzwonki sań". Lecimy do pracy!

Zimowy początek jesieni.

Obraz
Cześć!  Wczoraj naoglądałam się filmików Myfroggystuff i doszłam do wniosku, że zacznę szyć płaszcze dla moich lalek. 90% z nich ma na razie tylko letnie ciuchy i gdy na nie patrzę to aż robi mi się zimno. Brr... zima za pasem. Luby właśnie wrócił z delegacji i pogrywał sobie w Star Treka, a ja jak przykładna przyszła żona wzięłam sprzęt do szycia i zrobiłam pierwszy płaszczyk wczorajszego wieczoru. No, więc  tak to wygląda.  Trzy sztuczne guziki, bo zapięcia są na zatrzaski. Materiał idealnie mi pasował do kompozycji.  No i wracamy z Kasią do domu! Jeszcze całkiem ciemno nie jest, to udało się pstryknąć fotkę.  Jakby tego było mało, to zaczęłam szyć zimowe ubrania dla Akihide. Niestety Tomoe na razie ma tylko szalik i czapkę po bracie. Ciężko się im wiedzie. Odkąd u Akihide zaostrzyły się objawy choroby, nie jest w stanie nadążyć z rysowaniem stron dla wydawnictwa. No i wracamy z siłowni. Wymęczona, ale zadowolona.  Zrobiło się trochę zi

Testowanie mobilności

Obraz
O dziwo okazało się,  że technologia nadąża za moimi potrzebami i dziś odkryłam, że jest mobilny blogger 0_o. Szok i niedowierzanie! Byłoby to idealne, bo najwięcej możliwości na produkowanie swoich tekstowych wypocin mam tylko w tzw. międzyczasie. Gdy docieram po pracy do domu, to już zabieram się za obsługę zapytań klientów z naszej firmy bądź wypełniam małżeńskie obowiązki (pranie, sprzątanie, gotowanie). Zazwyczaj kończy się to tym, że padam i ostatnie chwile przed powrotem Lubego spędzam grając lub oglądając anime. W tym tygodniu podróżuje że mną po mieście Tomoe- młodszy brat Akihide, którego odziałam w odzież trochę bardziej adekwatną do obecnej pogody. Biedak jeszcze nie ma kurtki, ale ja już swoją założyłam. Akihide ma problem od nowości z bolcem w talii obitsu. Natomiast Tomoe nie ma adekwatnej "zatyczki" w szyi, więc główka czasem mu się obraca jak u jakiejś sowy. Kiedyś coś na to wymyślę, ale maluch i tak jest uroczy.

Siłka, wyciskanie czas na odpoczywanie!

Obraz
Dziś jak co tydzień spędziłam weekend na siłowni razem z Atre - to moja już od 6 lat najlepsza przyjaciółka. O dziwo w życiu z nikim moja przyjaźń tyle nie trwała, ale no to nie ten blog, więc nie będę się roztkliwiać. :) Z racji tego, że co tydzień idziemy we dwie do Jatomi wypocić z siebie wszystko, co się da (chcę znów cosplayować - Naruto czeka <3<3), to oczywiście zabrałam ze sobą lalkę. Akihide spakował się do swojej nowej torby z logiem Star Wars, którą zrobiłam z etui komórkowego. Jedynie jeszcze muszę porobić klamerki do niej. Musiałam trochę poczekać, aż Atre dojedzie do Promenady, więc przeszłam się razem z Akihide do Rossmana po wodę mineralną. Potem już czekaliśmy na moją przyjaciółkę. Mnie łupała głowa, więc łyknęłam Nurofen, a Akihide przysiadł obok i zajął się czytaniem magazynów, które kupił w kiosku. No i to tyle. Zebraliśmy się pół godziny później do Jatomi, dałyśmy sobie wycisk. Ale muskuł woła xd. Tak czy siak cza

Troszkę o Akihide

Obraz
rys. by me Akihide oprócz tego, że jest moją ulubioną lalką, to jest również moim OC, który wyrobił już sobie parę cech oraz trochę historii: - pali papierosy (pomimo tego, że ja nie paliłam nigdy, to jego nie jestem w stanie namówić do rzucenia) - jest mangaką (taaa ja to tylko pomarzyć mogę) - do rysowania i czytania nosi okulary - ma niebieskie oczy - czarne włosy z zielonymi pasmami. - trenuje karate oraz chodzi na siłownię - uwielbia Star Wars i anime - choruje na prozopagnozję (w dużym skrócie oznacza to, że nie rozpoznaje twarzy ludzi) - miał wypadek samochodowy - ma młodszego brata Tomoe - jego rodzice nie żyją - nosi nazwisko Fua - "Akihide" oznacza "czyste piekno" - sam utrzymuje młodszego brata.

Choróbsko i nowy ciuszek

Obraz
Cześć wszystkim, aktualnie rozwala mnie zapalenie gardła, więc siedzę w domu i nie za wiele robię. Głównie śpię, kaszlę, kicham, pocę się jakbym przebiegła maraton i oglądam anime.      Z racji tego, nie ma nowych fotek i zarzucę dziś tym, co mam na google dysku. O to paczka moich ulubionych Barbie. Od lewej: Kasia, ciemno włosa Kasandra i Anna. Wszystkie osadzone na ciałkach MTM, z włosami poskaracanymi i castomizowanymi częściowo ubrankami. Kasandra z zawodu jest modelką, ale na razie ma problemy z włosami, które mają już swoje lata. Lalka została kiedyś przeze mnie kupiona na targu i niestety włosy po kuracji nadal nie odzyskały swojego blasku. :P Ma wycieniowaną klatkę piersiową i brzuch oraz strój z mojej starej sukienki. Buty pochodzą z kalendarza adwentowego Barbie. Natomiast Kasia to główka z lalki Fashionistas Curvy oraz ciałko MTM. Również wystylizowane na moją modłę. Legginsy są z MTM Joga basic, buty od Barbie w świecie gier, torebka z f

Nowe włoski!

Obraz
W końcu zrobiłam perukę dla Akihide, z której w sumie bardzo zadowolona! Wygląda w końcu jak postać mangowa i nie wygląda jakby piorun w miotłę strzelił. Mój Akihide ma zielono-czarne włoski wykonane z syntetycznych tanich chińszczydeł! :D O dziwo lepiej niż magic dał tu radę zwykły wikol 0-0. Oczywiście z racji tego walnęłam też włosy dla jego młodszego brata Tomoe, ale te już takie średnie są. Ale młodzik też jest słodziutki i oni zawsze będą moimi ulubionymi, ukochanymi laleczkami, których w życiu nie oddam! Akihide i Tomoe są bardzo kochającymi się braćmi. Akihide jest mangaką, a Tomoe uczy się w gimnazjum i uwielbia jeździć na deskorolce i kocha Transformery. Na nazwisko mają Fua.

Różowa mangozjebka

Obraz
Cześć! Dziś zapoznam Was trochę bliżej z moją nie w pełni artykułowaną dziołszkę.  Laseczka dostała spódnicę z fashion packów Barbie, mój skarpetkowy sweterek oraz laginsy z MTM. Okulary ma po swoim pierwowzorze. Zdaję sobie sprawę, że ma mnóstwo błędów, ale pomimo tego mam duży sentyment do tego tworu. :)  Mam tak, że jak już jakaś lalka mi się spodoba, to nadaję jej imię. Może i ta się takiego doczeka. To było tak na szybko. Życzę Wam miłego dnia i dobrego początku nowego tygodnia!

Kenuś nowy

Obraz
Dziś krótka notka, więcej fotek niż tekstu, no ale może ktoś z Was jest bardziej wzrokowcem. Tak dorwałam w końcu jednego z nowych Kenów Fashionistas. Taki o to przystojniak! Ma super fryzurę i ładny kształt twarzy. Do tego te delikatne usta i wielgachny nos! Różnorodność górą! O to Ken w pełnej okazałości. Ma grubsze ciało od standardowego chłopaka Barbie. Jest totalnym hipsterem: jak w końcu można nosić długi rękaw do krótkich spodenek! Siema laski! Nasz przystojniak nago wygląda tak. :) Slipki wmontowane, zero sutków, ale chociaż pępek jest. No i ten sześciopak! Szkoda, że Mattel nie robi prawdziwych grubasków. W zasadzie ten przecież wcale nie jest gruby. 0-0

Ruda kita po parkach pomyka

Obraz
Dawno nie wstawiałam żadnej notki, a jednak trochę przy lalkach robiłam. I Tak o to lalka, którą kupiłam już jakiś czas temu z serii „Barbie w świecie gier” została poddana moim przeróbkom.  Kupiłam ją, bo miała piękną główkę, ale niestety klej we włosach sprawił, że po wielu próbach zrezygnowałam z siłowania się z tym i w ten weekend wydłubałam jej wszystkie włosy razem z pokaźną warstwa kleju. Trwało to ze 3-4 godziny, ale włączyłam sobie do tego Naruto i jakoś zleciało. Tylko palców po tym nie czułam i miałam w nich zakwasy (to się tak da?!). No i uznałam, że jak już tak się bawię to pomaluję jej od nowa twarz, bo jej wielgachne oczy były dla mnie przesadzone. Chciałam z niej zrobić coś na kształt takiej kukiełki bądź lalki. Hmm nie wiem jak to ująć, ale stylizując włosy specjalnie zostawiłam jej wysokie czoło. Tutaj link do zdjęcia jak wyglądała przed obróbką .  Tak wiem, że to rudzielec bez piegów, ale nie chciałam ich. Nie chcę by każdy rudzielec był identyfikowa

Gdańsk, Sopot i bolące gardło

Obraz
No i po wizycie w Gdańsku, było cudownie, ale zafundowałam sobie zapalenie oskrzeli. Do tego męczą mnie astma. :/ Nie fajne uczucie, gdy człowiekowi ból sprawia oddychanie. :< No ale tyle mojego zrzędzenia. Chciałam dziś pokazać Wam parę fotek. Zabrałam ze sobą Akihide, który uwielbia podróże. No i poza tym ostatnio jego młodszy brat wyjeżdżał na wakacje, to teraz jego kolej. :) Byliśmy w Gdańsku i Sopocie przez weekend. Było dużo chodzenia i ale i zwiedzania. Załapaliśmy się na obchody na Westerplatte, byłam tam pierwszy raz i było na prawdę bardzo ładnie. Było odtwarzanie scen bitewnych, wszędzie poprzebierani za żołnierzy ludzie, do tego ruiny budynków, muzeum i naprawdę dużo ładnej okolicznej natury. Potem weszliśmy na plan przy pomniku na Westerplatte. Było dosyć wysoko, ale Akihide dla dobrego ujęcia wszędzie wejdzie! Potem poszliśmy na plażę w Brzeźnie. Oczywiście było już za zimno na pływanie, ale romantyczne spacery po plaży oraz obowiązkowe drażnienie f

Mężczyzna w pełni sprawny

Obraz
Jak prawie każdy z lalkowiczów chciałam mieć Kena, który by miał włosy i nie był zombie paralitykiem. Niestety z tą drugą opcją jest trudniej. O ile ktoś posiada lalkę supermana, która zdaje mi się, że nie jest dostępna w Polsce (próbowałam znaleźć, ale ni huhu). Aż tu przeglądając nałogowo Aliexpress przypomniałam sobie lalki żołnierzy SWAT, które widziałam w Czechach i pomyślałam, że warto po szukać ich u Chińczyków. Nie zawiodłam się. Było tego mnóstwo. No i trafiłam na samo ciało takiego żołnierza, które widzieliście w poprzedniej notce. Pierwsze moje skojarzenie to muskularne obitsu. Ale jak jest z nim w rzeczywistości? Zamówiłam go 3 sierpnia za 11,20 $ a dostałam paczuszkę 18 sierpnia. Wygląda całkiem zacnie, oprócz muskulatury ma też całkiem niezłą wagę. Nie jest to na pewno żadna wydmuszka. Barki przypominają mi konstrukcję tą od Supermana. Jedyna wada jaka pojawiła się przy montażu głowy (nie licząc różnicy w odcieniach skóry, ale z tym się liczyłam